Tego dnia było mi źle,
nie czułam się dobrze
z myślą, że nie ma blisko Cię.
To był dzień. Niechętnie go wspominam. Chciałam żeby było dobrze, ale nie udało się, bo ciągle płakałam. Nagle przyszedł ktoś, komu na mnie zależy. Wyciągnął dłoń i powiedział "Chodź ze mną, będzie Ci lepiej". Na początku myślałam, że tylko mi się wydaje, ale po chwili wiedziałam, że to prawdziwy przyjaciel. Powiedzenie: "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie" nie jest bez sensu... Właściwie, to ma wielki sens. ; *