Na sen nigdy już nie wezmę nic ja to wiem - odejść łatwiej jest niż żyć I na morzu naszych wspólnych lat liczę wyspy pełne smutnych dat aksamitne rafy gdy byliśmy tak szczęśliwi widzę nasze drzewa które wygiął czas ja znam nasząmiłość pełną burz czasem tnie w obie strony tak jak nóż I głęboko rani ciebie mnie razem ciężko żyć - osobno źle chyba zawsze już tak będziemy pogmatwani wspólny adres nasze dzieci sny więc pomóż mi odnaleźć tamte dni pomóż mi odnaleźć nasze najpiękniejsze dni zaczaruj moje serce zostaw mnie bez tchu raz jeszcze pomóż mi kochać wyryj w moim sercu siebie zrób to przecież wiesz - to nie boli mnie ...