Dobija mnie ta jesień, ta coraz to gorsza pogoda, codzienne wstawanie, zjazdy co tygodniowe w szkole. Wysiadam już, serio. Powoli wracam w trening i pojawiają się nowe aspiracje na nowy sezon. Jak będzie to oczywiście czas pokaże, ale nadzieja umiera ustatnia!
Nie tak dawno minęły nasze 3 lata a tu zaraz już kolejny miesiąc do tego dołożymy. Widać jak ten czas zapierdziela nieubłaganie.
Mam ochotę na odpoczynek, wyjazd, kilka dni totalnego chillu.
W weekend znów zjazd i wczesny poranek. Porażka!
Czas zacząć się uczyć Prawa karnego i wykroczeń!
Milusio jak ta lala :)
Nie, nie jest, aż tak źle.
Przyjdzie lepszy dzień! :)
A Ciebie dziubku tak bardzo KOCHAM! <3
Ogrom buziaków najsłodszy A! :*