Hahah :D
Dwa dni pisania z Jarkiem i już sie zdemoralizowalismy :D
Aż szok że on to tak wszystko zapamietał z pierwszych jazd... :D
Ale kurcze... Bez kitu żałujemy , że wiecej godzin nam nie wyszło -,-
Ehmm.. Teraz to tam nadrabiamy kebabami :D
Mi z rana wypisuje , bo wie , że mam wibro włączone i mi cisnie w poduszke.. -,-
Normalnie 5:30 -,-
Tylko go czymś trzasnac po prostu hahah i ten jego kolorowy sweterek... hahahhah :D
Na ostatnia pamiętał :D
Roksana w niedziele dziara jednak to co jej mówiłam.. Jak jej zrobi tak genialnie , to zrobie podobny tylko nie na nadgarstku.. Zobaczymy :D
Mamcia w poniedziałek do szpitala :/
Na ferie chce w góry jechać.. Ja pierdole , ostatnia rzecz , którą mi sie chce... W dodatku napierdalac po śniegu -,- Jak mi zimno ciagle -,- xd
Tak jak wczoraj sie Jarek śmiał , bo mi wyjeb* cała ciepłą wodę a już chcialam spać to w zimnej.. A fuuu a brrr -,- :D
Dobranoc .
Niech już bedzie ciepło !
https://www.youtube.com/watch?v=N_wX2jaufhA&app=desktop