cheek to cheek

Autorstwa tej niezwykłej Panny : klik.

Nie lubię wracać do domu w takich momentach jak ten. Nie znoszę tej ciszy, która sprawia, że boli mnie cała głowa. Nie lubię tej ciszy, gdy nagle znikają wszyscy do siebie, a ja zostaję tu w czerech ścianach. Mam przy sobie kolejną książkę mojego ulubionego autora, zieloną herbatę i otwartych kilka okien, gdzie toczą się wirtualne rozmowy. W tych oknach czuję się jak na bazarze, gdzie każdy mówi o czym innym. Jedni głośniej, a drudzy ciszej. To ten bazar, gdzie nic nie jest zrozumiałe, a człowiek chce tak bardzo zrozumieć. Zrozumieć znaczy poczuć, a czasami ciężko przekazać kilka myśli przez ekran monitora, gdy nie ma się tego kontaktu... wzrokowego głównie. Gdy nie można zareagować gestem, mimiką twarzy. Lubię rozmawiać. Zapomniałam, że dziś towarzyszy mi Frank Sinatra z piosenką "Cheek to cheek". 

P.S. Tak, aktualizuję to miejsce, które nazywacie miejscem, gdzie pokazuję to, co lubię nosić.

Od dziś możecie mnie polubić na facebooku, a raczej to co lubię, haha !

KLIK

Jak chcesz zdjęcia - napisz na e-mail - [email protected]

Pytania ?