umiesz liczyć-licz na siebie. niby banalne zawsze sie z tego śmiałam. ale rzeczywiscie. ostatnio. nie ufam nikomu. no, prawie.
wszyscy mają wyjebane odezwa sie jak coś chca. w powietrzy tli sie aż chamstwo, obojetnosc. żygam tym wszystkim. chce sie oderwać i znikąc. chce być szanowana.
DZIEKUJE NATALIO ZA SHInee , za poświecony czas,że mogłam wejść w twój świat ,że zaraziłaś mnie tmyi przystojniaakami. plany na dzis :
-wyjechac do seulu, zajebac suke yuri, i opiekowac sie wraz z Mihno twoim i Taemina dzieckiem <3 śmiać sie z kurczaków i przesłodkich gejów. jutro ostatni odlot, w wtorem powrót do rzeczywistosci..
czas pokaze. co z Nami.