to zdjecie już chyba było, ale jest przeze mnie uwielbiane.
Kolejny rok. Drugi rok.
Dziękuję, że mogłam Was poznać, że mogłam doświadczyć tej atmosfery.
DZIĘKUJĘ ZA MALWE.
Nigdy nie uwierzę, że mnie spotkało takie szczęście.
Że poznałam Was wszystkich, że jako jedna z Was znalazłam szczęście właśnie na Maślicach.
Znalazłam taką upartą parówkę, taką delikatną, kochaną Malwe.
Zawsze marzylam o urodzonym rudym skoczku, a tym czasem w moim sercu zamieściła ONA.
Ona, która sie stara, ale trzeba jej pomóc. Ona, która daje od siebie tak wiele, tylko trzeba to zauważyć.
Dziękuję, że jesteś, bo ta wiele mnie nauczyłaś...
Pokazałaś mi, że nigdy nie można się poddawać i usiłując coś osiagnąć to sie uda. ZAWSZE.
Nie wiem czemu, ale zawsze kiedy Cię widzę, przytulę wszystkie problemu znikają, co do jednego.
Sprawiasz, że się śmieję, szczerze sie śmieję.
A teraz chcę podziękować Wam. Wszyystkim z Maślic!
Że pozwalacie mi być sobą, bo właśnie na Maślicach, miedzy Wami pokazuję całą siebie.
Kocham Was wszystkich, bardzo <3
Notka i filmik są krótkie, ale nie umiem tego wypisać, wszystko siedzi u mnie w środku.
FILMIK :)
MALWA JESTEŚ SKARBEM, NAJWIĘKSZYM I DZIĘKUJĘ CI ZA WSZYSTKO!
Dziękuję Maślice. <3