Sama nie wiem od czego by tu zacząć, ale cholernie bardzo dziękuje za ostatnie dwa dni, za ostatnie prawie osiem lat.
Za każdy dzień pokolei, za uśmiech, obecność ! Jesteś moim osobistym szczesciem ! Nie ma słów jakimi mogłabym Ci podziekować za wszystko co dla mnie zrobiłaś. Za otarcie wszystkich moich łez, za każdy telefon w nocy, za każdą chwile.
Za dużo siedzi mi w głowie żeby Ci to napisać teraz, tutaj, ale chce żebyś wiedziała że nikt prze nigdy nie zastąpi mi Cię.
Zawsze byłaś i będziesz najlepsza mała ! I nawet gdy zabierasz mi kołdre, gdy boimi się jechać z bakoniem.
ZA WSZYSTKO ! CO ZROBIŁAŚ ! I JAK CHOLERNIE DUŻO SZCZESCIA MI DAŁAŚ I DAJESZ CALY CZAS .
Połowa czerwca i się bawimy i odpoczywamy od tego całego otaczającego nas syfu !
kocham :*