Nie wierzę!
Ja- rasowy kujon. Ja- bez szkoły?! Trzy lata w gmachu z czerwonej cegły, trzy lata wzlotów i upadków edukacyjnych i osobistych.
I smutno mi się zrobiło. Chciałam tyle napisać, a brakuje słów. Będzie mi tego brakować, na pewno.
W LO dowiedziałam się, że matematyka może mieć swój zapach, że chemię można liczyć w kilogramach, historię konsumować z coca-colą, fizyka nie ma nic wspólnego z obliczeniami (14/30 pkt. = dobry), a pisząc "Ferdydurke" Gombrowicz wzorował się na filozofii z magistrem K.
Konkurs indywidualizmów. Ciężko powiedzieć, kto wygrał: uczniowie, czy nauczyciele. Nigdy nie spotkałam tylu inspirujących osób w jednym miejscu. Wiem, na kim się wzorować, gdyby w życiu mi nie wyszło i miałabym zostać nauczycielką :) A potem przy składaniu podziękowań i wręczania kwiatka brakuje słów, żeby wszystko powiedzieć. Wiadomo tylko, że wzruszenie jest prawdziwe..
Czego nauczyła mnie ta szkoła? "Uczymy się nie dla szkoły, ale dla życia", tak? Dobrze, jeśli tak, to powiem. Szkoła tak naprawdę nauczyła mnie kombinowania :) Skoro życie ma być nieustającą satysfakcją, trzeba sięgać po różne sposoby, aby ją osiągnąć. Nie mam na myśli kombinowania w tym pejoratywnym znaczeniu. Absolutnie nie :) Ja kombinuję w inny sposób. Kombinowanie to próba spakowania wszystkich ambicji, aspiracji, planów, marzeń i pracy w jednym miejscu i próba realizacji ich na raz. Szukanie sposobu na to jak zjeść ciasteczko i jak mieć ciasteczko. Nierealne? Wystarczy tylko zagiąć rzeczywistość :D
Oh! Jeszcze!
Chciałabym podziękować całej redakcji Merkuriusza Szkolnego! Byłam w takim szoku, że nie wiedziałam, co powiedzieć.. I nie podziękowałam tak, jak chciałabym to zrobić. Nie spodziewałam się zupełnie.. Jesteście cudowni! I kręćcie to jak najdłużej, bo warto :)
"Radość życia, całe jego piękno jest oparte na fakcie, że nas zaskakuje"
F. Herbert
Czuję się taka.. niedorosła. Po tym wszystkim.
I była PauliX u mnie :* Muszę powiedzieć wszech i wobec, że mamy beznadziejny film studniówkowy. LO V bije nas na łeb, na szyję (nie sądziłam, że kiedykolwiek to powiem!).
Witch's Promise
Lend me your ear while I call you a fool.
You were kissed by a witch one night in the wood,
and later insisted your feelings were true.
The witch's promise was coming,
believing he listened while laughing you flew.
Leaves falling red, yellow, brown, all are the same,
and the love you have found lay outside in the rain.
Washed clean by the water but nursing its pain.
The witch's promise was coming, and you're looking
elsewhere for your own selfish gain.
Keep looking, keep looking for somewhere to be,
well, you're wasting your time, they're not stupid like he is.
Meanwhile leaves are still falling, you're too blind to see.
You won't find it easy now, it's only fair.
He was willing to give to you, you didn't care.
You're waiting for more but you've already had your share.
The witch's promise is turning, so don't you wait up
for him, he's going to be late.
jethro tull
http://www.youtube.com/watch?v=DZ8eFCylIj0