Let's dance

Let's dance even if you can't....

Tak właśnie spędziłem ostatnią sobotę, dużo tańcy, głośna muzyka i świetne towarzystwo. Czego chcieć więcej ? Połowinki udały się bez dwóch zdań i ciągle w głowie szumi mi muzyka w uszach. Zabawa do późnej nocy i na nastepny dzień nóg nie czułem ale było warto. Chętnie powtórzyłbym to jeszcze raz :) 

Szkoła

Wielu narzeka na to że w ogóle trzeba chodzić i najlepiej o niej nie gadać, ale z drugiej strony to nieuniknione... Każdy z nas musi przez to przebrnąć, żeby przygotowac się do życia. Nie o tym chciałem powiedzieć :P ostatnio wywiadówka w naszej szkole nie wywarła tak wielkiego wrażenia na moim ojcu :) szczerze powiedziawszy sam myślałem, że będzie gorzej ale tragedii nie ma.

Dużo czasu zbierałem się żeby coś tu naskrobać ale nigdy nie mogłem znaleźć odpowiedniego zdjęcia, nareszcie nadeszła pora na to żeby wstawić coś ;) Z tą oto Damą bawiłem się w sobotnią noc ;) zdjęcie jest jednym z niewielu które nadają się do publikacji. Z drugiej strony tyle mojego co się pobawiłem i wspomnienia zostaną ;)

Postaram się częściej tu zaglądać i coś dodać :) a na dzisiaj to tyle i do następnego wpisu :) Trzymajcie się ciepło ;) bo zima przychodzi wielkimi krokami. hej haj heloł ;d