Dwa marzenia spełnione w ciągu tego weekendu
Wczoraj jeździłam na moim ukochanym koniu po raz pierwszy, na Aramisie (on ma chyba 3 lata...)
A dzisiaj...
Lepiej nie mówić.
Działka Maćka i Marcina.
PSP (nie, nie moje, to 3 marzenie nad którym wciąż pracuję)
Marcin załatwi mi nowy telefon za 40 zeta (jaki, zobaczycie w swoim czasie)
A potem on...
I na poligon.
Potem wspinanie się pod górkę (nie, nie mógł się oprzeć, żeby mi ręki nie podać)
Że też dopiero dzisiaj się skapnęłam, a znam go od paru lat.
Potem płot... Po prostu nie mogłam się wspiąć, to nie jest tak, żeby specjalnie...
Nie było tak, że chciałam, żeby mi pomógł
No a potem Tekken.
Jak na laskę, to nieźle gram w bijatki na konsolę, ale nie trzeba było tego komentować...
Aaaa, no i oglądanie moich dupnych zdjęć.
Rysuję beznadziejnie, a on powiedział, że ładnie xD
I te zboczone dowcipy Marcina.
I gra na gitarze z 5 strunami, LOL
No i te Simsy...
Po co w ogóle wrócił
Miał pomóc mamie, i co
WIEDZIAŁAM, ŻE WRÓCI!!!
A może chciałam, żeby wrócił
I ten tekst "Będziemy ci musieli pokazać Fort 5"...
Nie mogę się doczekać
CO TO W OGÓLE MA BYĆ!!!???
Mój świat stoi na głowie,
ale podoba mi się to ;)
To, że nikt nie rozumie prawie nic z tej notki, to specjalnie
To już będzie mój sekret