"Jadę wciąż na lajcie na tych samych patentach
Ilu zjadłem crossoverem nie pamiętam
Więc pękaj, masz przed sobą ulicznego bossa
Zadzieram nosa, bo mam najlepszego crossa
Do nosa nie wciągam, czasem palę z bonga
UsiądŹ grzecznie i pooglądaj
Kseroboje cwaniaków, takich przecież coraz więcej
Ja szybkie ręce crossami kostki kręcę
Więc andone'owiec nie zgrywaj mi tu Bonza
Bo żeby mnie przykryć musiałbyś się przywiązać do mnie
I już wiem o czym teraz marzysz
Chcesz mieć takiego crossa, wypisane masz na twarzy
Raz na milion się zdarzy, że masz to w sobie
24 na dobę killer crossover
Traktuję to jak chorobę nieuleczalną
Za to każde boisko, blokowisko i miasto..."
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24