Przedstawiam wam Kubusia, psa który zaufał
człowiekowi i został podpalony.
Całe szczęście
przeżył (cudem), zwyrodnialca nie odnaleziono.
Ma otwarte rany, potrzebne jest mu kosztowne
i długotrwałe leczenie. Przebywa pod opieką
Fundacji Mrunio. Dzięki wspaniałym ludziom ma
szanse przeżyć, choć rany psychiczne na pewno się nie zagoją...
KAŻDA ZŁOTÓWKA I NAPISANIE O TYM NA
WŁASNYM BLOGU BĘDZIE DLA NIEGO
POMOCĄ.
Konto Fundacji Mrunio,
na które można wpłacać datki na leczenie Kuby:
Bank PEKAO S.A I O. w Kłodzku
85 1240 1965 1111 0010 1171 6801
Więcej informacji:
http://www.otowroclaw.com/news.php?id=58883