Dziewczyna w pustym oknie
dźwięki gitary
w pustym korytarzu.
Trzy szóstki i gwiazda
Jego dłonie...
Klucz, gest, dwie nuty i tłum
Spojrzenie to oczu bursztynowych...
znów serce złamane,
notatnik w czerwonej okładce...
Dwoje przytomnych w pięcioosobowym pokoju.
Jeden papieros za Jego namową
Gwiazdy, czerń nocy
i Jego oczy
zaćmione
o zmierzchu i świcie...
Syn gadów starożytnych...
Jedno zdanie po łacinie.
Ból...
Znów serce rozbite
o mur
własnej głupoty.