Tak bym mógł spendzić walentynki.
plan a.
zostać w domu z Tośkiem. wypić z nim kawe. Zarzerać się słodkościami. Zapalić pograć w karty.
plan b.
Iść ze znajomymi ze szkoły się gdziekolwiek powłóczyć by zapomnieć jaki to chujowy dzień.
plan c.
Pójść przed szkołą do osób chorych wenerycznie.
Jak wyglądał:
Nie poszedłem do szkoły. Wraz z Yui i Tero zrobiliśmy "melanżyk", chcwille emowałem, spodkałem się ze Spejn, poszedłem do suki i natali, z suka poszlismy do weterynaża, wróciłem, poszedlem sie kompać, i drama.
Tak więc no dzień zaliczam do nie udanych.