Jeśli wiedzielibyśmy, że życie ma skończyć się jutro, czy nadal marnowalibyśmy dzisiejszy dzień na kłótnie?
Czy tracilibyśmy drogocenne godziny na budowanie ściany lodowatej ciszy
lub na wyrzucanie z siebie potoku przykrych słów - broni niewidzialnej,
ale która rani jak rozrzucone na drodze kamienie i potrzaskane szkło?
Jeśli wiedzielibyśmy, że życie ma skończyć się jutro, czy wciąż trwalibyśmy w błędnym przekonaniu
aż tak zdeterminowani, aby nie przyznać się do tego, że nie mamy racji?
Zamiast nie dbać o to, kto pierwszy zaczął wiedząc, że żadne z nas nie ma całkowitej racji,
zakończyć tego rodzaju wojnę jako pokonani?
Jeśli wiedzielibyśmy, że życie ma skończyć się jutro, z pewnością docenilibyśmy dzisiejszy dzień.
Wypełnilibyśmy nasz czas miłością i radością, które tworzyłyby wartościowe wspomnienia,
rozjaśniające nasze serca, zamiast złością i goryczą, które potrafią niszczyć wszystko całkowicie.
Jedyną chwilą, której możemy być pewni - jest dzisiaj!