You dont even know how very special you are 

Breathless

Nie lubię takich dni jak ten. Kiedy ból rozrywa serce, kiedy wszyscy pytają o co chodzi, a ja odpowiadam pół słówkami że o jakieś gówno.

I wtedy dzwoni ON. I jest jeszcze gorzej. Pyta dlaczeo płaczę, poczym mówi, że ' jestem brzydka ' to głupi powód. I mówi koledze przez telefon jak ma mnie pocieszyć. Poczym idzie spac. I życzy mi dobrej nocy. Zabijcie mnie.

Jutro moja 18. Spędzą ją z tymi najwazniejszymi - a przede wszystkim - z Nim. Szkoda że nie będzie Murzynka. 

Ciesze się jednak, że on spędzi ze mną ten ważny bądx co bądź, dzień. Potem Kasia wbije do mnie na noc, pewnie nie obejdzie się bez płaczu znów. A w sobotę 18 z rodzinką. I tym optymistycznym akcentem powitam wakacje.

Niedługo wyjedża na miesiąc. Boże. 

Starzeje się.