loffki dla pewnego wlasciciela bardzo cieplej bluzy, ktory wlasnie mnie wysmial z powodu mojej niewiedzy na temat czasu trwania dogrywki, lol, co za pala. i pomyslec, ze spedzila z nim dzisiaj az poltorej godziny swojego cennego czasu. i poznalam jego mega irytujacego psa. wrzeszczacego na cale Piekary. fu, Piekary sa do dupy. a najgorsze jest to, ze to wszystko zwiazane jest z jedna, mala ciota. i pomyslec, ze wcale mi to wszystko nie przeszkadza, a wrecz przeciwnie, jestem szczesliwa :3
co za pala, no.
jutro, a nawet dzisiaj Wro, potem Pardubicee, bedzie super, wierze w to :)
jaka ciota, no nie wierze.
Argentyna w finale! Messi <3
CO ZA DEBIL. I TO JESZCZE ZE SKLEROZA.
Jest tak samo, może tylko trochę smutno
I nie mówisz "dobranoc", i nie mogę przez to usnąć
I może trochę pusto, i znowu jest to rano
I znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają