Także od lewej Kuba, Krupi, JA :D i mój ukochany brat, a zarazem 100dniówkowy partner Kaam:* który nie mam pojęcia gdzie patrzy.
Nogi bolą mnie jak jeszcze nigdy, głowa też daje o sobie znać i w sumie boli mnie każda część ciała.
Szkoda, że studniówka jest tylko raz w życiu..
Z pewnością mogę stwierdzić, że była niesamowicie udaaaana! Na 200%. Dzięki ekipa, dzięki! :)
Poza tym zaczęły Nam się ferie, a razem z feriami mistrzostwa w Hiszpanii. Łuhuuh, jaaak miło ;) Brawo Polska za dzisiejszy mecz.
W poniedziałek prawdopodobnie kochane Mazury. I to byłoby tyle w skrócie.
Teraz sobie jeszcze chwilkę posiedzę, później polecę się wykąpać i wbiję się w moje cudowne łóżko,
z którego nie zamierzam wychodzić przez najbliższe 24h :D dobranooooooc! ;)
'' Zauważ, że patrząc w tył, nie da się iść w przód. ''