Chora jestem, nie poszłam dziś do szkoły. Cieżko, głowa mnie boli i gardło, mam katar i kaszel + pluje krwią.
A to wszystko po kochanej sobotniej imprezie w Elektricu, do następnej soboty muszę być zdrowa!
Przecież też jest impreza, a sobie jej nie odpuszcze... Czas zjeść jakiś obiadek, siemanko.
...
Nie wiem już co mam myśleć i nie wiem co mam robić.
Chciałabym się w tym wszystkim odnaleźć.
Czy jeszcze będzie jak kiedyś?