Będę zawsze. Niekoniecznie obok, ale myślami i całym sercem.
Minął kolejny dzień a ja zamiast czerpać z życia to co najlepsze myślę o Tobie.
Zastanawiam się czy w tej chwili jesteś z nią. Każda myśl boli, niczym nóż wbity w serce.
Jednocześnie moja podświadomość domaga się odpowiedzi.
Czy choć raz od naszego rozstania pomyślałeś o mnie, o nas?
Chciałabym wierzyć, że tak. Ale zaraz potem myślę: "Ej, marzenia się nie spełniają. Nie łudź się ."
Po raz kolejny siedzę przed komputerem i próbuję stłamsić ból czekoladą.
Pudełko za pudełkiem a mi ani trochę lżej.
Nie mam ochoty na nic, na spotkanie z przyjaciółkami czy najlepszym kumplem.
On mnie kocha, mogłabym z nim być ale to Ciebie kocham...
On zasługuje tak samo mocne uczucie, którym ja darzę Ciebie. Nie mogę go zranić.
Nie mogę się skupić nawet na najprostszych czynnościach. Jestem jakby nieobecna.
Wiem, że popełniam dużo błędów, ale czy nie zasługuję na drugą szansę?
Co się stało z nami? Czy z dnia na dzień mogłeś przestać kochać?
Czy można to wszystko usprawiedliwić? I ostatnie czemu się nie tłumaczyłeś?
Czemu nie próbowałeś walczyć? Miałeś tyle okazji. A może to nie była miłość?
...
A teraz zostało tylko to zdjęcie, nic więcej...
Pamiętam ten dzień do dziś, przecież byliśmy tacy szczęśliwi.
Inni zdjęcia: Ja kagooolloW Koloseum nacka89cwaNadejszła ta chwila judgafPrzy Koloseum nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24