W szkole masakra, aż nie chce mi się pisać. Dawno nie miałam tak zjebanego dnia =,=
Poprzedni piątek, impreza Harlem> gdyby wyciąć "szatnie" i parę innych przykrych momentów można by powiedzieć, że całkiem nieźle się bawiłam. Mam nadzieję, że w ten piątek też będzie jakiś wypadziiik. W kóncu ! A tak ogólnie u mnie jak zwykle nic ciekawego :>