wiesz czego bym chciała ?
poczuć się tak beztrosko, bezpiecznie, czule, mile... ale Ty nie możesz już tego zrobić. wszystko się zmienia. pogoda, kobieta, plan zajęć, wygląd , życie, ale uczucie... to uczucie zawsze pozostaje w sercu. uważam, że kiedy tak zwana miłość dopada nas w takim wieku i z takim bólem, to później będzie tylko lepiej. mam nadzieję, że lepiej. chciałabym byc kimś, kto potrafi walczyć z takim złem, z takim uczuciem, z uczuciem, którego wcale nie chcemy posiadać. moje wszystkie niepowodzenia zawdzięczam Tobie, wszystkie. chcę żyć inaczej, ale nie potrafię, bo w najmniej oczekiwanej chwili przypominają Mi się chwile spędzone z Tobą, mijały jak ulotka, były tak zwiewne, tak zwyczajne, a jednak tak bardzo ważne ku mojemu sercu. jesteś takim kłębkiem , kulką związaną na styk, która lata Mi po wnętrzach i prosi, aby w końcu wyjść. ale ja chcę ją wypuścić, chce, żeby poczuła w końcu wolność. myślę,że jednak to jest silniejsze ode Mnie.
to coś sprawia, że się boję.