Niektóre wydarzenia sprawiają, że tracę wiarę w siebie. Na czole pojawia się niedobór magnezu, policzki przestają być rumiane, najlepsza piosenka wieje kiczem.Zamykam się wtedy najczęściej w łazience. Odkręcam wodę i tępo patrzę w zalatujący chlorem wir. Pralka przypomina trochę moją głowę. Moje dwa tysiące durnych pomysłów, dwa tysiące chwil smutku, dwa tysiące banalnych gestów czułości, które tak dobrze pamiętam. Siedząc i machając nogami marzę o końcu świata. O czymś, co sprawi, że tępy wir zamieni się w szczęście
***
Byłeś pomyłką , teraz to wiem.
Rozdział pt : 'Ty' został w 1oo % zakończonych .
Niczego w życiu nie byłam bardziej pewna , nie ma Cię .
To było ... W sumie jak jakaś bajka .
Był sobie książe i księżniczka , poznali się żyli razem 11 pięknych miesięcy .
Nagle książę dostał na łeb i zostawił księżniczkę kompletnie samą .
Księżniczka płakała każdej nocy , nie umiała sobie poradzić , trwała w nadzieji i przekonaniu , że może coś jeszcze da się zrobić , że może będzie pięknie .
Jednak gdy nadzieja odeszła , księżniczka dała sobie spokój , pozbierała się - książe pojawił się jak gdyby nigdy nic . Pojawił się i dał iskierke nadzieji na cokolwiek .
Księżniczce przypomniało się , jak wspaniały jest książe , jak piękne są jego piwne oczy , jak słodkie są jego dołeczki w policzkach . Chciała znowu mieć to wszystko dla siebie .
Jednak książe przyszedł tylko na chwile , może tęsknił za księżniczką ? Może chciał być przy niej chociaż na chwilę ? Tego nikt się nie dowie .
Księżniczka dostała kolejny - bolesny cios .
Znowu musiała przeżywać to samo , było jeszcze gorzej .
Księżniczka nie skreślała księcia , liczyła na to , że może jeszcze coś , że tym razem się uda . Książe pojawił się po raz kolejny i po raz kolejny , tak kilka razy . Dlaczego ? Na to pytanie nikt nie jest w stanie odpowiedzieć .
A księżniczka ? Głupia i naiwna za każdym razem mówiła ''zmienił się , tym razem mu zależy'
Mimo , że wszyscy odradzali , mówili jaki jest .
Serce chciało jego , rozum z tym moemencie nie miał nic do powiedzenia , była tak zapatrzona . Był TYLKO On , był .Pewnego dość pięknego dnia księżniczka sama w sobie powiedziała dość .
Nie było żadnego odzewu z jego strony , ani z jej .
Dali już sobie spokój ? Na to wygląda , ale to nawet lepiej .
Nie żyli długo i szczęśliwie , fuck .
Tytanic i te sprawy , ale mnie wzięło na jakieś rozczulanie uczuciowe się , czy coś *_* . Matematyka zdana , kurwa ! : D Jaka dzisiaj impreza , ohohohohohohooh ; o . Biedny Rafał ; D . Jutro cmentarz , wizyta u Kamy , kościół, Oni , zakupy z mamusią , lubię to <ok> . Trzeba jutro się spakować i pożegnać z misiakami , nie lubię tego .