Mimo tego że uważasz się za lepszą , za taką której powinno się poświęcać jak najwięcej uwagi , której życie polega jedynie na dominacji w `stadzie` jesteś w grubym błędzie. Co ci to da ? Przyjaciół ? Chyba takich ludzi nie można nazwać przyjaciółmi bo zadając sie z toba czekają na tak zwane wylansowanie ich samych . Czyli ogólnie rzecz biorąc jesteście siebie warci. Wiem , ja nie jestem bez winy, latałam za tobą jak pies , ale ciesze sie że w końcu otworzyły mi sie oczy, że przejżałam i zrozumiałam jak z ciebie żmija skarbie ;*
wolę mieć jedną ale prawdziwą przyjaciółkę niż psełdo`psiapsióły` które i tak czekaja aż tylko sie potkniesz.