Takie body kupiłam malutkiej , a co można szaleć.
Co u mnie? Hm, zastanawiam się nad życiem,związkiem , czy to nadal ma sens ciągnąć .. bo zaczynam być tylko klebkiem nerwowo.. ile można coś mówić aby jednym uchem wleciało a drugim wyleciało.. totalnie dość. trzeba coś postawić w życiu jakiś cel. Naprawdę padam z sił.
a co u małej? wszystko dobrze, kolejne guzy, ranny. mały urwis zawsze musi sobie coś zrobić.. chociaż dziś to już przeszła wszystkie oczekiwania, nie mogłam się po tym uspokoić i sama nie wiedziałam czy dzwonić po pogotowie. Naszczęście się bez tego obyło..
ojcem , facetem trzeba być , a nie udawać.. bo ja nikogo na siłę nie trzymam ale później powrotow nie bedzie..