takie małe podsumowanie roku dziś zrobiłyśmy z K., tzn. w sumie wspominanie i wymyślanie 'co by było gdyby'...
optymizm mi dziś krąży we krwi. albo nie wiem co. ale jest ok.
w 2012 zdjęć chcę dużo, proszę. i obiektyw nowy... będę szczęśliwa nawet bez księcia u mego boku.
lubiła tańczyć, pełna radości tak...
DEV | TWITTER | FORMSPRING | BLOGSPOT