Nosisz w sobie winę
Jak kajdany na swoich nogach
Jak odwrotność aureoli
Mogę wyczuć
Dyskomfort w twoim położeniu
A ty widzisz to jeszcze gorzej
Jest ból
Jest głód w twoim sercu
Bolesna potrzeba wolności
Czy nie widzisz
Wszystich luksusów miłości
Które są tu dla nas
A kiedy nasze światy
Rozpadną się
Kiedy zawalą się ich ściany
Chociaż możemy na to zasługiwać
Będzie to tego warte
Weź swoje łańcuchy
Tragicznie skrzywione usta
I padnij w moje ramiona