W dniu 10.03.16 powiedziałam "tak."
Jestem od tego czasu szczęśliwsza niż kiedykolwiek.
Nucę sobie wiersze Agnieszki Osieckiej i Haliny Poświatowskiej,
słucham starych, ślubnych ballad i zwyczajnie jestem szczęśliwa, naprawdę.
Zaczęłam jeszcze dietę i znó wracam do ćwiczeń. Tym razem mam mobilizację.