No heey .
Dopiero wróciłam z kina.Byłam z Sarą na Smerfach.One wymiatają ; pp .A Gargamell jest złyy xd.Haahaa.
Fajnie było.Tylko,że Sara kupiła 1l Coca-Coli na film a ja większąść wypiłam i po filmie musiała do WC, i łaziłam po jakiś labiryntach,
Bo Sarze "się zdawało",że tam widziała kibel.Myślałam,że ją tam zabije .
No ale teraz ona siedzi obok mnie,bo znomu u mnie śpi .
A pozatym chomiczek mi dednął ; ( [*].Ale i tak żył dłużej niż powinien ^^.
A zdjęcie z wczorajszej sesji z Warszowic .
Takie jakieś,mojego pomysłu .
No i to tyle mojej notki .
Dobranoc <,33.