Dodano: 10 LUTEGO 2010
Gimme blood
Gimme blood
Gimme blood
Gimme blood pollution
:)
Electro!
Electro!
Electro z POGO PIERDOLNIĘCIEM ;)
Jeszcze raz najlepszego Zosiu i Kujonie ;)
Wrażeń po tym aż za dużo ;)
I nim dalszą część opowieści napiszę 2 cytaty z utworów ;)
Ja nie rozumiem tak, w szarym tłumie
kręcić się, kręcić, wykręcić się nie umieć
zabieram dechę i jadę po trupie
wasze problemy mam w dupie
o co ci chodzi ?
Że nie ma bajek ?
Że w życiu ciężko, że wszystko się nie udaje ?
Biorę dziewczynę i idę na techno ELECTRO
i co ty myślisz jest mi wszystko jedno ?
Gimme blood
Gimme blood
Gimme blood
Gimme blood pollution
:)
Na przeciw niego siedziała kobieta. Srebrzyste jej włosy odcinały się wyrazistością wśród ciemnych, moncych włosów reszty ludzi w przedziale.
Na miejscu tym usiadała bez słowa, tylko wzrok swój w jasny sufit spokojnie wzniosła i czekała pewno jak co dzień, na stację jej przeznaczoną.
Była jak każda, nie mogąca odnaleźć się do konca w ciężarze nowych czasów gdyby nie jeden szczegół. Zauważony tylko przez niego, mały szczegół, który wyjaśnić wszystko mógł. Otóóż jej starania polegające na ukryciu coraz widocznej walki z czasem niweczyła ledwo widoczna łza, wąskim torem płynąca po policzku...
Może pragnęła być wysłuchana milcząc wśród krzyków naraz demonstrując płacz własnej duszy...
lecz mołga ta łza pojawić się przez zimny, srebrny niczym jej włosy wiatr
lecz... lecz czy nadal zdawałaby się jej nie zauważać?
lecz... zapytana mogłaby stracić całą swą skrywaną intymność i zamiast ucieszyć się z głosu zrozumienia, zasmuciłaby się jeszcze bardziej, że ktoś rozdrapać chce jej rany publicznie, że ktoś wkrada się w jej własny świat...
Wybrał najprostszą drogę
Odwrócił wzrok
Komentarze
~Zosia
nie chodziło mi o formę stylistyczną, gramatyczną, czy literacką, a o zachowanie.
10/02/2010 0:24:40
