To już jutro, kto by pomyślał?
W końcu odpoczynek i moje ukochane miejsce - Gdynia,
tak, tego właśnie mi trzeba, odpoczynku, jak co roku. Ciągle
tylko zastanawiam się czy te wakacje będą lepsze od
zeszłych? Ile ja bym dała aby wrócić, aby znów widzieć
tych wszystkich wspaniałych ludzi. Wszystko się
zmieniło, czy jest lepiej? Sama nie znam odpowiedzi na to
pytanie. Czas przestać myśleć o tym co było i cieszyć
się, że już jutro będę widziała Werke z reala <3
Czuję że to będzie wspaniałe 9dni.
A tymczasem śmigam na wiadukt do Krzycha, potem z Kamą i Olką
i czas się porzegnąć na 9dni... :)