Taki prezent sobie na urodziny sprawiłem, a co! Pachnie po prostu zajebiście! :D
Niektórzy mogą być zdziwieni po moim ostatnim wpisie, ale doszedłem do wniosku, że czas skończyć z wrzucaniem takiej prywaty do sieci w ogóle i założyłem sobie coś na kształt "pamiętnika". Tak, facet w wieku 23 lat założył sobie pamiętnik. Ale w sumie mi się przyda, bo mam dobrą pamięć, lecz bardzo krótką, więc tam będę wypisywał wszystkie moje bardziej osobiste żale i uwagi. :P Tam nic mi nie umknie i będę mógł bez problemu do wszystkiego wrócić. :)
Aaaaaa, tak btw. tych świąt ni cholery nie było czuć. To tylko sztuczne podtrzymanie tradycji, przynajmniej u mnie w rodzinie. Trochę to smutne, że wszystkie wartości które od małego wpajają Ci rodzice okazują się potem być gówno warte. Bo co tak naprawdę liczy się w dzisiejszych czasach? Większością ludzi targają pokusy, których zaspokojenie przynosi im chwilowe szczęście; inni zaś żyją "przyziemnie" według pewnych zasad. Ja niestety (lub i stety) zaliczam się do tej drugiej grupy. I może nie sprawia mi to obecnie tyle radości i szczęścia jakiego bym od życia oczekiwał, ale mam tą świadomość, iż przyjdzie taki moment w moim życiu, że będę wiedział że to była słuszna decyzja.
Czas iść spać, dzisiaj również czeka mnie kolejna porywająca zmiana na rano. Może wybiorę się na nowych Szybkich i Wściekłych? Zobaczymy jak jutro będzie wyglądał mój zapał.
Tymczasem dobrej nocy wszystkim! :)
P.S. Jeżeli doczytałeś/doczytałaś te wypociny do końca - chapeau bas!