Hah...nie ma to jak dusić Sarah na wf'ie ! :D
Szpachla robiła zdjęcie . a ja wczuwałam się w rolę mordercy :D
Potem poszliśmy na halę...i się stało...skręciłam kostke,nic poważnego,w gipsie nie mam,ale boli gdy stąpam,pani kazała mi kurować się,w końcu za tydzień...no w sobotę wyjeżdżaaaaam ! :D
No,a po za tym to ogólnie w szkole jakoś się wytrzymało...nie było mnie na dwóch ostatnich lekcjach,po za tym laptop mi nie działa,bo kabelek zepsuty,lecz dziś Ktoś naprawi ^^
Po za tym jeszcze przez weekend nigdzie wychodzić nie mogę,a jutro miałam to Torunia jechać -.- Nawet skype mi nie działa i zbytnio nie ma co robić dlatego słucham muzyki,zamierzam dziś poświęcić czas na książki ;]
Harry Potter ! :D
Moja droga Koleżanko.
Nie mam odwagi powiedzieć ci to w oczy,bo uszkodziłabyś jeszcze coś w mym kruchym ciele swoim cielskiem.Gdybyś to czytała to wiedz,że sądzę iż jesteś żałosna.Robisz z siebie ofiarę losu dlatego,że Ktoś nie wytrzymał z tobą już i zwalasz na innych.A twoje uwagi na temat mej stromnej osoby pozostaw dla siebie i swojej przyjaciółki,gdyż są one równie żałosne jak cała twa nieskromna osoba.