cze <3
nie no bo ja po prostu od miesięcy marze o tym żeby isc z jakąs zbakterjowaną rodziną ich bachorami i co najgorsze jakims chlopakiem, ktory mnie przeraza nad morze do kina i chuj wie gdzie jeszcze. naprawde mało sie dzisiaj nasluchałam " no Martynka nie martw sie zostawimy was z Adamem samych " itd. omfg! . i wystarczy mi to że jak ostatnim razem zaciągneli mnie na basen to ten caly Adam co pare minut mi powtarzał 'ale ty jestes ładna' 'ale ty jestes fajna' ;// nie mam zamiaru drugi raz powtarzac tego samego koszmaru. Dziękuje mojemu tatusiowi ogromnie bo najlepiej jest zepsuć własnej córce plany i humor pierwszego dnia kiedy jest woolne i ona myslala ze to bedzie najcudowniejszy dzien pod słońcem? ;]
jak przezyje to cos dodam a jak nie to trudno :|