jakieś takie stare wynalazłam.
z Olą.
jutroo szczepionkaaaaaaa ;[ blech. łech ;(
i nie mam nawet z kim iść . ;(
nie będzie mnie chyba na 3 pierwszych lekcjach.
starsznie mi się czas dłuży. od kiedy zaczęłam liczyć dni do wakacji.
poniedziałek<----- dyktando z polskiego, poprawa z religii.
wtorek<-----nuuuuuuuuuuuuuuuuuudy
środa<----- przyjazd Dołoty i Monki.
czwartek<-----Boże Ciało
piątek<----- wolność !
sobota<---- coś fajnego może ?;>
niedziela <--- nic ciekawego.
ten tydzień powienien przelecieć szybciutko ! :)
no i jeszcze jeden. i wakacje ! moje ukochane wakacje !
nie jest jedna co nie nawidzi uczyć się.
tez mam dośc jak każdy tej skzoły.
aaaaaaaaaaa i poprawiłam ocenę z histroii jejeje <brawa>
Patłycja ! :* Sto Łatek ! :*