Ledwo wstałam z łóżka, czuje się fatalnie, miałam incydent drogowy z sarną w roli głównej, jest mi zimno, nie ma Ciebie obok mnie. Mam ochotę na coś słodkiego w połączeniu z alkoholem... A najlepiej łóżko do tego. Nie mogłam zasnąć, znów, nie wiesz o tym ze od miesiąca nie potrafię zasnąć bez Ciebie. A co do będzie dalej? Może restart skarbie? Potrzebuje silnych emocji. Oboje ich potrzebujemy. Może jakiś skok na bungee?