photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Rozdział 26
Kategoria:
Jaa ; *** ,
Dodane 8 LUTEGO 2012 , exif
9
Dodano: 8 LUTEGO 2012

Rozdział 26

26 rozdział
Treść listu :


Nie wiem jak zabrać się do pisania tego listu.
Jest mi bardzo ciężko bez Ciebie, nie przestaje myśleć o Tobie.
Wszystko przypomina mi Ciebie. Jestem bardzo zły na siebie
za to że,  nie znalazłem dla Ciebie czasu i nie dzwoniłem.
Mi raczej nie uda się w najbliższym czasie przyjechać, więc
mam nadzieje że Tobie udało by się przyjechać do mnie.
Kocham Cię. Justin


Miałam mieszane uczucia co do tego listu... Zaczęłam się poważnie zastanawiać nad wyjazdem. Co do listu to nie mam nic do tego że Justin się przez tydzień nie odzywał. Miał na głowie inne ważne sprawy, w końcu stara się zrobić karierę. List pokazałam Chrisowi, musiałam mu pokazać. Oczywiście on nie bierze na poważnie tego wyjazdu. Ja nie mogę tak żyć, po prostu się tak nie da bez niego. Chciałam uświadomić Christopherowi że, ja poważnie myślę o wycieczce, w końcu są wakacje, jakieś oszczędności mam, ale jest problem na 100 procent nie mogła bym pojechać sama, ta opcja odpada. Postanowiłam że porozmawiam z tatą, wszystko zależy tylko od niego. Zaprosiłam Tate wraz z Victorią do nas. Przygotowałam jakieś jedzenie, ogarnęłam trochę pokoje. Wzięłam zimny prysznic, ubrałam turkusową koszulę w kratkę i do tego czarne rurki. Razem z Chrisem czekaliśmy na rodziców. Przygotowałam salon na ich przyjście, przekąski położyłam na stole, na parapecie zapaliłam pachnące kwiatami świeczki. Przynosząc szklanki do salonu usłyszałam dzwonek do drzwi. Chris podszedł do okna i oznajmił mi że to rodzice. Otworzył drzwi i przywitał się z nimi, ja także podeszłam. Zaprosiliśmy ich do pokoju, byli mile zaskoczeni. Zasiedliśmy przy stole i rozmawialiśmy. Nie chciałam tak od razu poruszać tematu wyjazdu. Na początek chciałam się dowiedzieć co zamierza tata z Victorią. Po jakimś czasie, minęło może 40 minut powiedziałam :
-Tato chciałabym wyjechać sobie z miasta, nie wiem do końca gdzie dokładnie, ale chciała bym się rozerwać , mam wakacje i chciała bym je mile spędzić.
-Ale chyba nie sama ? Ja się zgadzam ale musisz jechać z kimś jeszcze, samej Cię nie puszcze.
Wiedziałam że to powie, ale byłam zdziwiona że tak bez żadnego zastanowienia pozwolił mi wyjechać. Nagle wpadł mi jeden pomysł do głowy.
-Mogła bym jechać z Christopherem ?
Tata spojrzał na Victorię a potem na mnie.
-Może najpierw spytaj jego o zdanie ? - powiedział tata
-Jasne ! Chciałbym gdzieś pojechać.
Bardzo się ucieszyłam, myślę że będziemy się nieźle bawić. A do tego spotkam się z Justinem, maże już o tym od dłuższego czasu. Zaczęłam już fantazjować jak to będzie jak się spotkamy. Chciałam poinformować o tym Justina, w końcu musi wiedzieć. Chciałam jechać jak najszybciej, ja nawet od razu mogłam wziąść tylko najpotrzebniejsze rzeczy i ruszyć w trasę. O niczym innym nie marze. Pożegnaliśmy się z rodzicami, poszłam do góry, usiadłam na łóżku i wybrałam numer do Justina, byłam szczęśliwa. Miał wyłączony telefon, nagrałam mu się. Szkoda, chciałam mu to powiedzieć, a tak to nie miałam pojęcia kiedy odsłucha wiadomość. No trudno może miał coś ważniejszego do zrobienia. Nie mam mu tego za złe, bardzo go kocham. Chce się tylko z nim widzieć, chce go przytulić, chce czuć jego zapach który doprowadza mnie do szaleństwa. Bardzo chciała bym z nim iść w nasze wspólne miejsce. Nagle do drzwi zapukał Christopher, wszedł do środka i usiadł koło mnie na łóżku. Chciał znać wszystkie szczegóły wyjazdu. W końcu to daleko, musiałam mu powiedzieć na ile tam zostaniemy, ale ja nie mam pojęcia, chciała bym zostać tam jak najdłużej. Christopher nie podzielał mojego zdania, on chce pojechać na jakieś trzy dni, a to dla mnie o wiele za mało, po prostu chce się nacieszyć chwilami z Justinem. On nie ma w planach przyjazdu do domu, i to jest dla mnie najgorsze. Oczywiście już przez całą noc nie mogłam zasnąć, leżałam tylko i jak jakaś chora gapiłam się w sufit. Najchętniej już zaczęła bym się pakować. To wspaniałe uczucie kiedy wiesz że spędzisz czas ze swoją miłością. Mi sprawiło to wielką radość. Mam nadzieje że Justin nic nie planuje w tym czasie, nie chciała bym aby była sytuacja w której ja przyjeżdżam a on sobie gdzieś pojechał, załamała bym się...

Komentarze

jestxpozytywnie Fajnee ! ; D
Wbij :>
08/02/2012 18:34:18
xxtueresmibonitochicoxx thx
08/02/2012 18:45:52
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika xxtueresmibonitochicoxx.

Informacje o xxtueresmibonitochicoxx


Inni zdjęcia: :) harrypottergallery:) harrypottergalleryHarry z Ginny harrypottergallerySzczęśliwy Remus :) harrypottergalleryRemus Lupin :) harrypottergalleryZamyślony Harry harrypottergallery:) harrypottergalleryRemus i Tonks harrypottergalleryUliczka acegRemus i Tonks harrypottergallery