photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 LIPCA 2009

Wenus..

Wenus...

prawdopodobnie już jej nie ma...

albo zatruła się jakimś czarnym świństwem do którego wpadła i (jak to kot) wylizała to wszystko albo zaraziła się jakąś chorobą od kleszcza np:zapaleniem opon mózgowych...

nie wiem co to dokładnie było ale w piątek była cała sztywna, nie ruszała nawet gałkami ocznymi.... nie piła, karmiliśmy ją ze strzykawki... ale od wczoraj od popołudnia jej nie ma.. rano jej się polepszyło, a potem gdzieś poszła... i wątpię czy  wróci.. nie miała siły żeby się gdzieś schornić przed deszczem. cóż, selekcja naturalna.