Garbaty anioł zszedł na ziemię
Powiedział nigdzie stąd nie pójdziecie to więzienie
Choć wierzeń tu macie zatrzęsienie
Jesteście sami jak swoi na antenie
Od dwóch tysięcy lat porządkujecie świat
Według zasad, w herbie których jest topór i tasak
Przez kraj długi i szeroki
Płyną marzeń potoki
Jak przeżyć życie bez większych obrażeń
Powiedzcie mi ile jeszcze dni minie
Zanim zobaczycie, że świat i wy ginie
Może zobaczycie, a może nie
Przecież jesteście zamknięci jak kupa w klozecie.
Jak to? Za dużo rzeczy tu przechodzi gładko
Coś mi się wydaje, że się rozbrykało stadko
Zrobię tu porządki, rozwieje wasze mrzonki
Jesteście tak potrzebni jak ziemniaczane stonki!
`A co to kurwa`?! powiedział ktoś z tłumu
Czy ty przypadkiem nie zgubiłeś rozumu?
Gdzieś po drodze lecąc tu na jednej nodze,
By pleść bzdury, robić miny jak kosze z wikliny
My wszyscy jesteśmy z tej samej gliny
Popełniamy błędy, bo życie ma zakręty, to jest logiczne
Długie jak drzewo genealogiczne
Naszej rasy, ty trafiłeś w takie czasy
Życie to twardy orzech, każdy orze jak może
A ty bum pierdu, to mój Boże
I masz pretensje i wyrzuty, ty durny łbie zakuty
Jesteś tak potrzebny jak kotu buty
Inni zdjęcia: Po-ciąg. ezekh114Droga patki91gd:) patki91gd:) patki91gd;) patki91gdLas patki91gd:* patki91gd;) patki91gdBella patki91gd:) nacka89cwa