Czeeść! :* Przypominam o konkursie klik
Opowiadania, notki, zdjęcia możecie wysyłać na [email protected]
Nie ma Cię, a ja oddycham swobodniej.
-Co wiesz o miłości? -Wiem o niej zdecydowanie za dużo.
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforie,całkowicie się poddajesz nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg,to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz,że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty,a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz sie do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej przez trzy godziny,a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu-czujesz to samo co narkomani,kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się,by za wszelką cenę dostać to,czego tak bardzo im brak. A ty jesteś gotów na wszystko,by zdobyć miłość.
Nie wierzę w nic, oprócz bicia naszych serc.
Chyba byłam ślepa, bo przecież skurwysyństwo masz wypisane na twarzy.
Coraz częściej jest mi wszystko jedno i milczę coraz częściej .
Któregoś dnia spotkasz kogoś wyjątkowego, kogoś, kto rzuci cię na kolana jednym uśmiechem. Kogoś, kto zniewoli twoją duszę jednym spojrzeniem pięknych oczu. Nagle kula ziemska przechyli się na swojej osi i wskaże właśnie na nią. I będziesz wiedział że spotkałeś swoje przeznaczenie.
Nawet jeśli teraz się śmieję, to właściwie jestem smutna
Pozwól mi być Twoim ostatnim pierwszym pocałunkiem.
Chcę być po prostu czyjaś. Chcę by ktoś cieszył się, że ma właśnie mnie.
Potrafisz spojrzeć Mu w oczy? Tak, dokładnie w te, które kiedyś były dla Ciebie całym światem. Te, które znaczyły wszystko. Te, którymi patrzeliście na niebo podziwiając gwiazdy. Te, które witały Cię rano. Te, które spoglądały na Ciebie z ekranu komputera lub komórki. Te, które były zawsze obok. Te, które dawały Ci miłość. Pamiętasz, jak na Ciebie patrzył? Niezależnie, czy wyskoczyłaś w dresie i nijakiej fryzurze, czy w małej czarnej i wysokich szpilkach. Niezależnie, czy robiłaś herbatę lub włączałaś telewizor. Czy spałaś albo pisałaś smsa. Pamiętasz te oczy, które krzyczały miłością? Które poruszały serce i uginały kolana. Doprowadzały do szaleństwa i pragnienia więcej. No, gdzie one teraz są?
Znaczysz więcej niż niejeden by chciał, ale i tak tego nie docenisz.
Długo nie znaczy wiecznie
Widzisz jak to jest, próbujesz kogoś kochać, a przepłacasz za to bólem i łzami. /napisana
nienawidzę Cię, ale mógłbyś napisać