Taki tam słodziak na dzień dobry :*
Nie wiem, o której będę poźniej , ale na pewno będzie notka muzyczna! :)
http://www.youtube.com/watch?v=wkMBOAtboN8&feature=related
chyba najbardziej niszczą mnie ci,którzy powinni być dla mnie podporą.
Ty i ja. Dwa odmienne światy, które nigdy nie powinny się zderzyć.
nadchodzi wieczór, najgorszy moment kiedy nic nie jest po mojej myśli. zaglądam na Twój profil, zdjęcia pełne radości i te Twoje oczy, to co masz najpiękniejsze pod słońcem. czerwony krzyżyk w prawym górnym rogu. opuszczam głowę, kładę ją na klawiaturę, w tle piosenka która zawsze miała nam o sobie przypominać, tęsknię. cholernie tęsknię i każdego dnia czekam aż w końcu znowu się pojawisz i znowu zaczarujesz mnie swoim najpiękniejszymi niebieskimi ślepkami na świecie. tęsknię.
Pojedyncze zdarzenia warte wspomnień.
Jakiej słucham muzyki?
Czy odpowiedz słucham wszystkiego oznacza, że nie mam gustu?
Więc ja się wytłumaczę ....
Słucham muzyki poważnej ale tylko w domu jak mam pewność,że nikt mi nie przeszkodzi.
Słucham bluesa albo jazzu gdy chcę odpocząć.
Słucham russian techno gdy się spieszę.
Słucham disco-polo gdy wygłupiam się z przyjaciółmi.
Słucham hip-hopu gdy chcę nazwać coś tak jak powinno się o tym mówić.
Słucham country gdy jadę w długą trasę.
Słucham disco gdy bawię się na imprezie.
Słucham poezji śpiewanej gdy chcę posłuchać o uczuciach.
Tęsknota i odległość przybliżają nas do siebie. Niech kiedyś ten smutek będzie dla nas miłym wspomnieniem.. / William Shakespeare
Jest całym moim światem,
który noszę głęboko w sercu. ;*
Nie widziałam bardziej żałosnego człowieka od Ciebie.
Moje spojrzenie powie Ci więcej o tęsknocie, niż jesteś w stanie sobie wyobrazić. Mogę opowiedzieć Ci o porannej kawie, pitej w samotności tuż obok łóżka trzymając w dłoniach filiżankę parzącą w dłonie. Moje oczy widziały dużo, zdecydowanie za dużo, a płakały często. Widziały jak z każdym dniem oddalasz się ode mnie coraz dalej. Bez Ciebie wszędzie jest tak pusto i niespokojnie. Niebo, w które kiedyś zerkaliśmy razem szepcząc o swoich uczuciach, przypomina mi ocean żalu. Nie zdążyliśmy się pożegnać, wyjaśnić, dotknąć po raz ostatni. Może powinnaś to zrobić trochę inaczej, nikogo nie zostawia się w taki sposób, nie przerywa się wieczności. Mimo to pogodziłem się z tym, że nasze pożegnanie miało czas i miejsce, chociaż wiedziałaś o tym tylko Ty. Przez ręce łzy mi przemykają, już nie nadążam ich zbierać. Coś we mnie chyba właśnie umarło. Boli mnie głowa, ciągle marznę i uciekam nie wiadomo gdzie. Pusta butelka po zimnej whiskey stoi na parapecie. W myślach wciąż błądzę po Twoim uśmiechu.
To samo gówno, inny dzień.
Tak, czasem mam problem i nikomu nic nie mówię,
czasem po prostu nie chce, lecz częściej nie umiem.
Zdeptana niewinność.
- Czy to nie miłe uczucie, wiedzieć, że gdzieś tam istnieje ktoś, kto jest nam przeznaczony i kogo kochamy już teraz, nawet o tym nie wiedząc ?
Zbieram na psychiatrę.
Wciąż błąkam się na ścieżkach miłości. Nie potrafię znaleźć drugiej połówki, a przecież wszyscy mówią że kto szuka nie błądzi.
Oglądając się w przeszłość potykam się o teraźniejszość, co powoduje upadek w przyszłości.