Nienawidzę tego dnia...
A zarazem tak bardzo go potrzebuje . . .
Tyle osób odeszło . . .
Do śmieci niektórych już się przyzwyczaiłem
Nie ma ich już z nami długo i z czasem oswoiłem się z tą śmiercią
Dziś jednak odwiedzając dwa groby, poryczałem się jak dziecko, i musiałem sobie przysiąść i chwilę podumać
Pierwsza zaduma przyszła nad grobem naszego przyjaciela Niera
W wieku 21 lat zabrał go ze świata alkohol.
Był świetnym kumplem, a jednak już nigdy nie opowie żartu
Nie napije się z nami piwa
Nie zagra w nogę
Był tak młody
Tak walczył
Drugi grób sprzed którego nie byłem wstanie się ruszyć baaardzo długo, z mamą i tatą
Grób Mirka Breguły.
Przyjaciela mamy i taty a i mój
Był wielkim artystom
Wielkim człowiekiem
Przyjacielem, który zawsze zawitał mimo sławy i pogadał
Niestety...
Jego skomplikowane życie przerosło go
I kiedy dnia 2 listopada 2007 roku, o godzinie 6.25 zadzwonił telefon.
Świat zmienił się diametralnie . . .
Ta wiadomość że Mirek, odebrał sobie życie wieszając się na klatce schodowej kamienicy przy ulicy Wandy w Chorzowie wstrząsnęło nie tylko najbliższymi bliskimi Mirosława, przyjaciółmi takimi jak moi rodzice
Niby miał ich tak dużo, a zmarł sam...
Na klatce schodowej
Bez przyjaciół których podobno było tak dużo
Sam zatracił się w swoim życiu i coś pękło
Coś na tyle, że tknęło go do tak drastycznego kroku
- Jeszcze dzień wcześniej, wieczorem rozmawialiśmy. Był taki uśmiechnięty i zadowolony z życia. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego tak się stało. Śpiewał dla swojego Lennona i nareszcie się z nim spotka - Tak mówiła moja mama :(
Dziś wspominała to po raz kolejny nad grobem Mirka
Mirek spiewał :
'Tacy byliśmy jeszcze wczoraj
A dzisiaj tak jak sen skończyło się
I gdzie to wszystko jest'
Ten tekst jak mantra będzie wracał na myśl że Mirka już nie ma
Ci wszyscy ludzie którzy byli obecni na jego pogrzebie (patrz fotografia) wiedzą że Mirek chciał się spotkać ze swoimguru
Johnem Lennonem
I tego dnia 2 listopada 2007 podał mu rękę, i razem zaśpiewali w innym świecie...
Świecie lepszym, gdzie wszystko jest sprawiedliwe
MIRKU GRAJ Z JOHNEM
I KIEDY PRZYBĘDZIEMY DO CIEBIE
ZAGRACIE NAM WSPANIAŁY KONCERT
I WSZYSTKO WRÓCI DO NORMY
Kocham te refleksje tego dnia
Dnia 1 listopada
Wiem jedno . . .
Życia nie można marnować
Trzeba żyć chwilą
Bo ta ucieka niesamowicie szybko
A nagle może nie wrócić i już nigdy nie powtórzyć
Kocham Cię Kitku : ************
I tylko Ciebie : ******
Tylko obserwowani przez użytkownika xxmaynardxx
mogą komentować na tym fotoblogu.