Tym razem inna faza tego skoku
potrzeba mi więcej czasu, a główny problem to jego brak
mnóstwo nauki i masę roboty w domu no i jeszcze sterta nieprzeczytanych książek piętrzy się do sufitu
nie mam weny dzis na pisane
idę się uczyć yoooo
Szczęście nie jest przecież stanem wiecznym. Zresztą też i nie okresowym. Szczęście to po prostu taki skurcz serca, którego doznaje się czasami, kiedy człowieka przepełnia taka radość, że wprost trudno ją znieść. Znika równie szybko jak się pojawia. I nie ma go, dopóki nie nadejdzie znowu, by sprawić, że człowiek uzna życie za najwspanialszy dar.
Margit Sandemo