Od ostatniego wspisu minęły dwa lata i wiem o życiu tyle, że nie jest dla mnie. No i jestem feministką, ale to nic niespodziewanego.
Goals na 2015: przeczytać TMR, obejrzeć TMR, płakać nad perfekcją Thomasa Sangstera (already done), znaleźć jakiegoś sugar daddy i przeczytać wreszcie bobita.
Najgorzej będzie z bobitem.