Paskuda! :D
Wydawało mi się, że święta nabierały dla mnie w tym roku nowego znaczenia...Chciałam widzieć je bardziej "kolorowo", żeby to były faktycznie święta, a nie tylko kolejnaa tam tradycja do spełnienia...Szło mi znakomicie... Jedna mała rzecz potrafiła wszystko rozjebać w pył. Nigdy więcej.
Dziękuję za wigilię klasową, a raczej to po wigilii, bo wtedy czułam się mega swobodnie. Trzeba się częściej widywać w podobnym gronie :)
A więc Jezus Nam się narodził :) !