photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 MAJA 2013

spokój.

Nie potrzebuje już nic.

jestem szczęśliwa, najszczęśliwsza;

bez ludzi,znajomych, nieznajomych, udawanych przyjaciół, ekip blablabla.

Najszczęśliwsza gdy leże w łóżku, w piżamie, ogląam filmy non stop a obok jest moje Słońce.

Wiecej do szczęścia nie trzeba, tylko jego i spokoju.

Jest wszystkim czego pragne, do szczęścia, do życia.

Jest moim życiem.

 

http://www.youtube.com/watch?v=5UPF1Cs-cic - Zeus moim mistrzem.

 

___________________________________________________________________________________________________

 

Jest we mnie coś, co nie do końca od­po­wiada ogólnie przyjętym nor­mom, za­sadzie w zdro­wym ciele zdro­wy duch.

Po­ciągają mnie nie te rzeczy, co trze­ba: lu­bię pić, jes­tem le­niwy, nie mam bo­ga, po­lity­ki, idei ani za­sad.

Jes­tem moc­no osadzo­ny w ni­cości, w swe­go rodza­ju nieby­cie, i ak­ceptuję to w pełni.

Nie czy­ni to ze mnie oso­by zbyt in­te­resującej.

Nie chcę być in­te­resujący, to zbyt trud­ne.

Pragnę je­dynie miękkiej, mglis­tej przes­trze­ni, w której mogę żyć,

i jeszcze żeby zos­ta­wiono mnie w spo­koju.

Z dru­giej stro­ny, kiedy się upi­jam, krzyczę, wa­riuję, tracę pa­nowa­nie nad sobą.

Je­den rodzaj zacho­wania nie pa­suje do dru­giego.

Mniej­sza z tym.

 

Ch.Bukowski