Jakże często leżysz i myślisz,
ze nikt o Tobie nie pamięta,
że świat zapomniał o Twoim istnieniu.
Łzy same cisną się do oczu,
a później strumień płynie po policzkach.
Czujesz, że samotność niszczy to,
co w Tobie najpiękniejsze.
Zapewne znasz to uczucie,
kiedy pustka zawładnie sercem.
Żyjemy, umieramy tacy sami do granic z planami,
Ich wartość jest ważna, dopóki je mamy.
Czasem słowami się chcemy odchamić,
Nerwy szargają ból, boli jak przedtem. <3 -Sulin