Mojego autorstwa <3 Pani na zdjęciu powyżej, kiedy powtórka ? :>
Nie wiem co mogę opisać, moją walkę z codziennością? To już jest chyba chleb powszedni. Już się nie odchudzam, nie mogę. Biorę tabletki, bo żołądek mi zaczął wysiadać. Zbytnio zamęczyłam go głodówką, ale mimo wszystko nie załuję. Odczuwałam głupią satysfakcję jak przez cały dzień nic nie jadłam, oprócz jabłka, popijając niegazowaną wodą. Teraz już nie mogę. Muszę wpieprzać co popadnie, albo przestane rosnąć i inne nieciekawe rzeczy. Właśnie siedzę i jem kinderki popijąć kubusiem. Dobrze, że jest z nami sport. Godzina na kijkach z Matim. :D I znowu pytanie do pani powyżej, następnym razem z nami wędrujesz? :>
Inne sprawy codzienności? Coraz bliżej święta <3, dzisiaj była wigilia świetlicowa, fajnie było i potem ta nauka w brydża! Chyba jedyna skapowałam o co chodzi. xD
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24