Śliczna, dwuletnia niebieskooka blondyneczka, jadąc busem mówi do mamy:
-Mamusiu!
-Słucham?
-Nic, kocham Cię!
-Tylko mnie?! - zapytała mama.
-Nie.
-A kogo jeszcze?
-Tatulka! :)
Po chwili rzuciła się mamie na szyję i głośniej powtórzyła kilka razy:
"Moja kochana dziewczynka!"